Pamiętam ten projekt lotniczy, w którym inżynierowie wyciągali sobie włosy z głowy, ponieważ konwencjonalne rurki ceramiczne pękały podczas testów z cyklami termicznymi. Wahania temperatury od -65°C do 1200°C w ciągu kilku minut niszczyły wszystko, czego próbowali. Kiedy wprowadziliśmy rurkę mikową NBRAM odporną na wysokie temperatury, główny inżynier zadzwonił do mnie dwa miesiące później i powiedział, że wykonali 5000 cykli bez ani jednej awarii. Na tym właśnie polega piękno miki – rozszerza się i kurczy niemal w takim samym tempie jak większość metali, eliminując pęknięcia naprężeniowe, które są plagą dla innych materiałów izolacyjnych. Jeśli masz do czynienia z ekstremalnymi środowiskami termicznymi, które niszczą Twoje systemy izolacyjne, czas zaopatrzyć się w materiał, który faktycznie przetrwa warunki w świecie rzeczywistym.
Wiesz, po ponad dwudziestu latach pracy z systemami zarządzania ciepłem nauczyłem się, że większość izolacji wysokotemperaturowych to kompromis. Albo wytrzymuje ciepło, ale nie wytrzymuje naprężeń mechanicznych, albo jest mocny, ale nie zapewnia odpowiedniej izolacji. Rurka mikowa odporna na wysokie temperatury firmy NBRAM jest inna – to jeden z tych rzadkich produktów, który faktycznie sprawdza się na wszystkich frontach. Naturalna krystaliczna struktura miki zapewnia wyjątkową stabilność termiczną przy zachowaniu doskonałej izolacji elektrycznej. Używałem tych rur we wszystkim, od pieców laboratoryjnych po sprzęt do przetwarzania przemysłowego, i stale przewyższają one droższe alternatywy. To rodzaj komponentu, który sprawia, że inżynierowie śpią lepiej w nocy, wiedząc, że ich systemy przetrwają wszelkie wyzwania termiczne, przed którymi staną.
W zeszłym roku realizowaliśmy ten fascynujący projekt z producentem pieców przemysłowych – rury nośne elementów grzejnych uległy uszkodzeniu w ciągu sześciu miesięcy z powodu szoku termicznego i korozji chemicznej. W istniejących rurach ceramicznych z tlenku glinu rozwinęłyby się mikropęknięcia, które ostatecznie doprowadziłyby do katastrofalnej awarii. Instalacja odpornej na wysokie temperatury miki firmy NBRAM przypominała przesiadkę z roweru na samochód Formuły 1. Dzienniki konserwacji wykazały brak wymian po osiemnastu miesiącach ciągłej pracy w temperaturze 950°C. Rury te stały się niezbędne w zastosowaniach takich jak przemysłowe systemy grzewcze, ochrona termopar, budowa pieców i wszędzie tam, gdzie potrzebna jest niezawodna izolacja elektryczna w ekstremalnych warunkach termicznych. Naturalna struktura miki zapewnia zarówno stabilność termiczną, jak i izolację elektryczną w jednym, trwałym opakowaniu.
Oto, co sprawia, że te lampy wytrzymują najbardziej wymagające środowiska: zakres temperatur pracy od -269°C do 1100°C w trybie ciągłym, odporność na szok termiczny, która umożliwia szybkie przełączanie pomiędzy temperaturą ciekłego azotu a warunkami rozgrzania do czerwoności. Wytrzymałość dielektryczna utrzymuje się na poziomie 15-25 kV/mm w zależności od grubości ścianki, przy rezystancji izolacji stale powyżej 10^13 Ω. Odporna na wysokie temperatury rura mikowa osiąga przewodność cieplną na poziomie 0,4-0,6 W/m·K - idealnie nadaje się do izolacji, jednocześnie umożliwiając wystarczający transfer ciepła, aby zapobiec lokalnym gorącym punktom. Dostępne w średnicach od 2 mm do 200 mm i grubościach ścianek od 0,3 mm do 8 mm. Różne kompozycje miki, w tym muskowit do zastosowań w niższych temperaturach i flogopit zapewniający stabilność w wysokich temperaturach do 1000°C. Odporność chemiczna na większość kwasów, zasad i rozpuszczalników zapewnia długoterminową niezawodność w trudnych warunkach.
Podczas mojej wizyty w zakładzie produkującym lampy NBRAM największe wrażenie zrobił na mnie precyzyjny proces nawijania. Nie tylko zwijają arkusze miki w tuby – wykorzystują skomputeryzowaną kontrolę naprężenia, aby ułożyć mikę warstwową z dokładnie odpowiednim zakładem i kompresją. Obserwowałem, jak produkują rury do zastosowań nuklearnych, które nie wymagają pustych przestrzeni ani rozwarstwień pod wpływem promieniowania. Ich kontrola jakości obejmuje badania ultradźwiękowe każdej pojedynczej probówki w celu wykrycia wszelkich wewnętrznych wad, które mogłyby zagrozić wydajności. W procesie łączenia wykorzystuje się nieorganiczne spoiwa odporne na wysoką temperaturę, a nie żywice organiczne, które rozkładałyby się pod wpływem ekstremalnego ciepła. Dlatego te rury zachowują swoje właściwości mechaniczne i elektryczne tam, gdzie konwencjonalne materiały zawiodłyby w ciągu kilku godzin.